Gold Coast

Punkt widokowy – SkyPoint Q1 Observation Deck

Widok strzelistych wieżowców przy długiej plaży i błękitnym oceanie był jednym z pierwszych jakie do mnie trafiły na wczesnym etapie planowania wyjazdu do Australii. I choć naszą podróż mamy rozplanowaną po mniejszych, bardziej kameralnych miejscowościach to nie chciałem odebrać sobie tego widoku z 322 metrów na żywo. Jest rzeczywiście spektakularny.

Gold Coast jest mekką surferów, dość skomercjalizowym obszarem miejskim położonym na południe od Brisbane. Jest to też centrum wszelkiej maści parków rozrywki, waterparków, wildparków, aquaparków i innych parków, które z mózgu Twojego dziecka natychmiast zrobią sieczkę. Dla nas to tylko szybki przystanek na SkyPoint Observation Deck w najwyższym wieżowcu Q1.

Z praktycznych informacji: bilety są dostępne od ręki przy wejściu i nie trzeba zamawiać wcześniej. Centrum Gold Coast, a właściwie to miasto nazywa się Surfers Paradise (taka nazwa możliwa jest chyba tylko w Australii, w Polsce takie miasto nazywałoby się np. Grzędy Dolne:), wydaje się wielkim city na zdjęciach. W rzeczywistości gdyby te budynki były niskie to byłaby to średnia miejscowość. Dlatego z parkingiem nie było żadnego problemu nawet w środku tygodnia około południa. Przy okazji oznaczenia 2P i 3P to darmowe miejsca postojowe odpowiednio na 2 i 3 godziny. Jeśli miejsce jest płatne będą dodatowe oznaczenia.

Spoglądając z punktu widokowego ciekawie wygląda również zabudowa domów mieszkalnych posiadających bezpośredni dostęp do wód zatoki i przydomowe przystanie na parkowanie jachtów. Takich miejsc jest wiele w tym kraju, co świadczy dość dosadnie o poziomie życia.  Można przekonać się o tym już podczas studiowania Google Maps.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.